piątek, 5 lipca 2013

Kaszmirowy szal Rosie Thomas

Egzotyczna podróż i zagadka rodzinna 


              Oj nabrała mnie ta książka, z powodu wydawnictwa i serii, spodziewałam się lekkiego romansu. Ponieważ nie za bardzo lubię ten gatunek, odkładałam czytanie raz po raz. Jednak okładka cały czas zachęcała mnie swoim kolorytem i pomyślałam - raz kozie śmierć. I tutaj - miłe rozczarowanie. Chociaż na początku czytało mi się jakoś opornie ( za co później obarczyłam tłumacza), cała książka sprawiła dużą niespodziankę.  Nie ma w niej oczekiwanej przeze mnie ckliwości, przedstawione realia szybko zaprzątają naszą głowę.

            Mair to niespokojny duch .Od dzieciństwa stara się nie iść wytyczonymi szlakami jak jej rodzeństwo. Kiedy po śmierci ojca, robiąc z rodziną porządki znajduje własność babci - nieziemskiej urody szal i pukiel włosów, postanawia jechać do Indii. Tam właśnie udali się z misją w pierwszych latach małżeństwa jej dziadkowie. Mair próbuje odtworzyć drogę jaką przebyli i dzięki temu udaje jej się trafić na ślad rodzinnej tajemnicy. Powieść biegnie dwutorowo – jeden to współczesność i losy Mair, drugi to powrót do przeszłości i życie w Indiach Ellis Nerys – właścicielki szala. Przepiękne krajobrazy Indii towarzyszą obu wątkom i dodają powieści niesamowitego uroku oraz wzmagają ciekawość czytelnika. Kraj ten kusi egzotyką , kolorami i niesamowitymi zapachami. Jest też i druga strona - ludzie - niesamowicie ciekawi, niektórzy ogromnie pracowici, jedni żyjący w królewskim dostatku, inni umierający z głodu.. Poznajemy bliżej trudne rzemiosło włókiennicze - cały proces powstawania przepięknych szali. Czy faktycznie ten , który znalazła Mair jest ślubną wyprawą? Co takiego wydarzyło się, że jej babcia przez jakiś czas nie mieszkała razem z mężem? Jak ta podróż przez cudowny Kaszmir wpłynie na całe przyszłe życie Mehr?  Jest też coś dla miłośników wypraw wysokogórskich . Zdradzę tylko jedno - nic się nie zmieniło jeśli chodzi o całe do nich  przygotowania. Tak jak i w tej chwili, oprócz wspaniałej kondycji i mnóstwa treningów, najważniejszy w nich jest sponsoring lub ludzie mający duże pieniądze. Pasja ludzi zdobywająca góry jest jednak tak wielka , że zarażają nią jeszcze wielu innych. W książce mamy z nią związaną jedną ciekawą tajemnicę.   Uważam, że powieść jest bardzo dobrą letnią lekturą. Już sama okładka (kolorowa i ślicznie tłoczona) krzyczy z daleka - „popatrz na mnie” a zawartość absolutnie nie rozczarowuje. Mnie uwiodła historiami głównych bohaterów i przepiękną scenerią zarówno Indii jak i pasterskich krajobrazów Anglii. 



Autorka -Rosie Thomas jest zapalonym podróżnikiem i alpinistką,wspinała się w Alpach oraz Himalajach, startowała w rajdzie samochodowym Pekin- Paryż,  przemierzyła Jedwabny Szlak, przebywała na maleńkiej bułgarskiej stacji doświadczalnej w Antarktydzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz