„Syrop maga Abrakabry” to tytuł
, który należy do serii „Czytam sobie” do
poziomu pierwszego , czyli do podstawowej nauki czytania . Mamy tu
bardzo krótkie zdania, tylko od 150 do 200 wyrazów w tekście i 23
podstawowe głoski. Seria ta (poziom 1 – składam słowa) jest
opracowana zgodnie z zaleceniami metodyków, ma fantastyczną dużą
czcionkę , która ogromnie pomaga w czytaniu przez młodego
człowieka. Tekst znajduje się na dole strony, dzięki czemu
czytający może pomóc sobie paluszkiem przy składaniu liter.
Trzeba zaznaczyć, że autorami bajek są znakomici polscy autorzy w
tym przypadku – Wojciech Widłak. Ma on w swoim dorobku takie
tytuły jak : „Pan Kuleczka” i całą serię o tym sympatycznym
bohaterze czy też bajeczkę „Wesoły Ryjek” i „Opowieści do
poduszki”. Jego twórczość jest ogromnie lubiana przez dzieci a
stworzonych przez niego bohaterów nie da się nie lubić. Bajeczki
te są świetną lekturą zarówno na wieczorne czytanie jak i pomocą
przy prowadzeniu z dziećmi zajęć tematycznych. Wydawane z reguły
w twardych oprawach znoszą dzielnie „trudy” obcowania z
maluchami.
„Syrop maga Abrakabry” wprowadza
nas w zaczarowany świat bajek bliskiego wschodu. Któż z nas nie
zna bajki o „Ali babie i 40 rozbójników” czy też „Baśni z
1001 nocy”. Przyciągają one opisami roślinności czy tez
np.owoców bardzo mało nam znanych, czym jeszcze bardzie zwiększają
ciekawość. Tutaj głównymi bohaterami są sułtan Abdulla i jego
doradca mag Abrakabra. Maga kochał cały kraj, ponieważ był
bardzo zdolnym sztukmistrzem.. Jednak jak to w bajkach i przede
wszystkim w życiu bywa, magowi uwielbienie tłumów nie
wystarczało. Marzył o tym, aby zasiąść na tronie sułtana Adulla
zamiast niego. Wymyślił ogromnie zły plan. Tylko czy udało mu się
go zrealizować? Czy był na tyle sprytny aby pozbyć się władcy ?
Bajka choć króciutka wnosi klimat
egzotyczności . Jest bajeczką mądrą i niejeden młody czytelnik
zastanowi się i przemyśli postępowanie maga. Bo przecież nie o to
chodzi aby być podstępnym i złym, tylko umieć tak sobie radzić
aby nikomu nie zaszkodzić.
Autor w tak króciutkim teście
przemyca ważne wartości – takie jak lojalność, wstyd za swoje
postępowanie, czy kara za popełnione czyny
Książeczkę ilustrowała Anna
Sędziwy. Współpracuje z wieloma wydawnictwami .Jej wspaniałą
pracę możemy podziwiać również w bajce „ Opowieść o smutnym
królu” czy też „Świniaczki”.Jej rysunki świetnie obrazują
tekst i powodują zdecydowanie powodują uśmiech na twarzy.
Najwspanialszy jest kot, który przewija się przez cały tekst i
zdecydowanie przyciąga oko. Po prostu nie sposób uśmiechnąć się,
gdy się na niego patrzy.
Cała serię „Czytam sobie”
zdecydowanie polecam. Maluch świetnie radzi sobie z postawionym mu
zadaniem i za wykonanie go na dodatek może otrzymać Dyplom
sukcesu, który jest podpięty do książeczki. Dodatkowym atutem są
również kolorowe naklejki z ilustracjami z bajki , które młody
człowiek może wykorzystać w każdy wymyślony przez siebie
sposób. U mnie w domu powstały z nich ciekawe kolaże ( połączenie
nalepki z rysunkiem) i wyglądają naprawdę wspaniale.
„Syrop maga Abrakadabry” pomoże
ciekawie spędzić czas razem z dzieckiem. Polecam!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz