wtorek, 30 maja 2017

Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks.

Gdy trzymam w rękach trzecią część wydanych właśnie dzieł Jana Brzechwy, dopada mnie ogromna nostalgia. Pomimo tego, że akurat w tym roku syn przerabiał w szkole „Akademię Pana Kleksa” i poświęciliśmy jej sporo uwagi, to wydanie Naszej Księgarni powoduje lekki ucisk w krtani. Przepięknie opracowane, w twardej oprawie, szyte, fantastycznie prezentujące się zarówno w rękach i na półce, przypomina o chwilach, kiedy marzenia nie miały granic, a barwny świat stworzony przez autora wydawał się całkowicie realny. Powrót na Czekoladową ulicę, to jak wspomnienia smaku gorącego kakao, kogla-mogla czy też pachnących ziemią, nagrzanych słońcem truskawek zrywanych prosto z krzaczka. Kleksografia czy też przędzenie liter wraz z ich nauczycielem Ambrożym Kleksem, doktorem filozofii, chemii i medycyny to wprowadzenie do fantastycznego świata baśni, gdzie realność przenika się z magią a wyobraźnia nie ma czasu na chwilkę odpoczynku. Niezdarność Adasia Niezgódki, głównego, dwunastoletniego narratora, dodaje treści ogromnej naturalności, bo to przecież chłopiec wydaje się jak wielu, dlatego też i odbieramy treść jako ogromnie wiarygodną.


Ilustracje Marianny Sztymy wspaniale korespondują z treścią, jej delikatna kreska rysunku i pastelowe kolory obrazów, tworzą piękny świat, w którym nie ma miejsca na złe wibracje. Świetnie pobudzają wyobraźnię lecz tworzą też furtkę dla własnych wyobrażeń. Można napisać, że klasyka, że tradycja i utrwalenie pewnych wartości, lecz tak naprawdę to wspaniały czas dzieciństwa, kiedy stoi się dopiero u bram dorosłości i nie trzeba podążać w kierunku, który wskazują inni. Ta możliwość wyboru pozwala na głębszy odbiór tekstu, własną jego interpretację a przede wszystkim na czerpanie z niego ogromnej radości.
Muszę przyznać, że z ogromnym sentymentem sięgam ostatnio po tytuły z Naszej Księgarni, która jako wydawnictwo towarzyszy mi od dzieciństwa i przez wiele lat podsuwa książki wartościowe i pięknie opracowane graficznie. Z ogromną przyjemnością polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz