„Obronić królową” to powieść
dla młodzieży wyróżniona w IV Konkursie Literackim im. Astrid
Lindgren. Czy zasłużenie? Jak najbardziej. Przyciąga uwagę od
pierwszej strony, porusza tematy ważne zarówno w dorosłym świecie
jak i tym, w którym dopiero zaczyna się się rozróżniać pewne
niuanse i gdzie bycie odpowiedzialnym nabiera zupełnie innego
znaczenia.
Greta po rozwodzie rodziców
zamieszkała z mamą, w dużym mieście, gdzie pewna anonimowość
pozwala na spokojne życie, w które nikt z zewnątrz nie ingeruje.
Jako małe dziecko uwielbiała spędzać czas z babcią, w aptece,
gdzie czuła się bezpiecznie i mogła ćwiczyć swoją bujną
wyobraźnię. W ramionach babci było ciepło, spokojnie, nie myślało
się o jutrze, łatwo akceptowało się daną sytuację Przy mamie
zdarzała się świetna zabawa, było więcej spontaniczności,
porozumienia, które pozwalało nawet w trudniejszych chwilach na
chwile pełne miłości. Jednak w życiu tak bywa, że jedna chwila
wpływa diametralnie nie tylko na nasz los ale również na życie,
tych, którzy nas otaczają. Tymczasowo Greta musi zamieszkać z
ojcem , z jego nową rodziną, w małej miejscowości, w zwartym
środowisku, które może ale nie musi pozwolić dziewczynie na
aklimatyzację. Początki są ogromnie trudne. Nowa żona taty nie
radzi sobie sama z własnymi uczuciami, ojciec z trudem uczy się
nowej sytuacji, jedynie mała Lilka, siostra Gerdy wynagradza ją
ogromnym ciepłem, całkowitą akceptacją i przywiązaniem. Wiadomo
nowe miejsce, nowe problemy, czy lokalna społeczność, klasa, a
najważniejsze nowa rodzina, da szansę przybyszowi?
„Obronić królową” to powieść o
tym, jak my dorośli lubimy czynić kogoś innego odpowiedzialnym za
nasze życie. Jak często nasze emocje i problemy zamiatamy w ciemny
kąt, myśląc, że tam niezauważone, przykryją się toną kurzu co
pozwoli na ich zapomnienie. To historia w której tolerancja nabiera
trochę innego znaczenia, a młodzieńcza miłość burzy mury
obojętności. W tej książce nie ma nic zbytecznego. Każdy wątek
wspaniale splata się z innym, tworząc fantastyczną ściółkę na
której fabuła rozwija się i wciąga czytelnika bez reszty.
Interesująca galeria bohaterów z ich
własnymi, złożonymi problemami stanowi wspaniałe tło głównych
wydarzeń, które bez nich stałoby się zdecydowanie uboższe.
Czasem trzeba dorosnąć zdecydowanie
za szybko, choć nie umie się jeszcze odróżnić dobra od zła,
kiedy wybrany kierunek drogi nie zawsze wydaje się jasny i klarowny.
Czy Gerda poradzi sobie w nowym miejscu, dodatkowo obciążona
tajemnicą?
Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz