niedziela, 17 września 2017

Zadzwoń, kocham cię - Anna Zgierun-Łacina


   Gdyby nie troska o drugiego człowieka, kto wie czy Weronikę i Wawrzyńca połączyła by tak silna więź. Spotkanie w czasie burzy z piorunami, gdzie trzeba było wykazać się pewną odpowiedzialnością ,stało się początkiem skomplikowanego, pełnego przeciwieństw uczucia.
Obecny świat, pełen zagrożenia, które dosłownie może dopaść nas wszędzie, powoduje, że wydaje się, że czas pędzi jeszcze szybciej i nie znajdujemy w nim ani chwili wytchnienia. Wydawało by się , że młodzi w tej chwili żyją wręcz idyllicznie, korzystając z elektroniki nie mają problemu z wzajemną komunikacją. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Rodzice czasami niesamowicie toksyczni lub pełni despotyzmu mają coraz mniej czasu dla własnych dzieci, starają się ułożyć i zaplanować im życie, nie znając tak naprawdę zarówno ich potrzeb jak i problemów. Młodzi nie radzą sobie ze swoimi emocjami, nieopowiedziane traumy z dzieciństwa pozostawiają głębokie ślady. Główni bohaterowie, na początku zamknięci w swoich własnych światach, szybko burzą mury i uczą się nowej sytuacji, w której budząca się miłość zaczyna zasłaniać im cały świat. Łagodny charakter Weroniki i impulsywny Wawrzyńca czasami z trudem
wzajemnie się akceptują. Dzięki temu powieść aż kipi od emocji, zarówno tych wypowiedzianych, jak i tych głęboko ukrytych. Strach o drugą osobę, pewne niewiadome, nie sprzyjają harmonii związku lecz potrafią go również niezawodnie scementować. Zarówno dziewczyna jak i chłopak zostaną poddani próbie cierpliwości, czy ich uczucie jest na tyle silne, że wzmocni ich walkę z własnymi demonami ?
   Powieści Anny Zgierun- Łaciny towarzyszą mi już od wielu lat. Zawsze niebywale autentyczne, poruszające problemy współczesnego, świata dostarczały mi wielu wzruszeń.
Odnoszę jednak wrażenie jakby autorka chcąc wykorzystać autentyczne wydarzenia, a wydaje mi się, że udało jej się jako jednej z pierwszych, odrobinę czytelnika nimi zmęczyła. Oczywiście smutnym faktem jest, że takie sytuacje miały miejsce i ogromnie trudno je zaakceptować a i nie ma możliwości na ich przyzwolenie. Na tym tle wydarzeń, pierwszy plan, jaką jest historia dwóch młodych ludzi, którzy walczą ze swoimi emocjami troszkę wydaje się przez to mniej ważna i pełna niedomówień. Głównym bohaterem staje się czas terroru, niosący ze sobą śmierć, urazy nie tylko fizyczne a przede wszystkim psychiczne. Mam minimalny przykład tego u mnie w domu, od zeszłego roku nie mogę oglądnąć wiadomości w telewizji gdy obok jest jedenastoletni syn. Od razu krzyczy żeby przełączyć kanał, boi się zobaczyć powtórkę tego co wydarzyło się w innych krajach. Dlatego z drugiej strony podziwiam autorkę, że zmierzyła się z tak ogromnie trudnym tematem, udało jej się to znakomicie. Zdecydowanie polecam.




Heca w kurniku, czyli krzyżówki, labirynty, kolorowanki i inne zabawy ortograficzne dla dzieci - Anita Graboś, Monika Hałucha

     Z tego co pamiętam dla większości z moich znajomych zasady ortograficzne stanowiły większą niewiadomą niż tę w matematyce. Wiele godzin spędziłam nad nimi, próbując zapamiętać jaki wyraz z „ó” nie wymienia się na „o” i jaka kolejność jest w wyrazie „wybrzeże|” z uporem maniaka pisząc tę nieprawidłową. Ja jednak miałam szczęście, że nauczyciel potrafił nas nauczyć tych wszystkich zasad, które niejednokrotnie przyprawiały o ból głowy. Mój syn z kolei kompletnie je ignoruje, mając taki problem z pisaniem, że i potrafi nagle w środku wyrazu wpisać dużą literę. Wiele godzin ćwiczeń za nami i myślę, że i więcej przed nami. Dlatego też korzystam z wielu pomocy jakie pokazują się na rynku, różnych dyktand i krzyżówek.

Ponieważ jestem całkowicie zakochana w książce Anity Graboś „Wyspy”, momentalnie sięgnęłam po tę pozycję, w czym ogromnie pomogło mi wydawnictwo.http://jezyna122.blogspot.com/2015/08/wyspy-ksiazka-do-kolorowania-od-lat-5.html
 I to jest właśnie taka książka, jakiej szukałam. Mnóstwo ciekawych przypadków ortograficznych, ćwiczenia zarówno w formie krzyżówek jak i wyszukiwania, łączenia wyrazów. Wszystko podane w ogromnie przystępny sposób, zarówno autorka jak i ilustratorka wspaniale połączyli swoją pracę, dzięki czemu powstała świetna, ciekawa pomoc dydaktyczna. Ćwiczy logiczne myślenie jak i rękę przy kolorowankach, również trzeba wykazać się nie lada spostrzegawczością ,by rozwiązać dane zadanie. 

Nauka przez zabawę bardzo dobrze się tutaj sprawdza i wiele chwil spędziłam przy niej z synem, bez widocznego protestu z jego strony, jak przy innych książkach. Trudność zadań jest zróżnicowana, od prostych po takie, kiedy już trzeba zmusić szare komórki do większej pracy. Rebusy, labirynty pomogą przy zapamiętaniu pisowni, która często niejednemu dorosłemu sprawi jeszcze kłopot. W sumie niewielki zeszyt a zabawy przy nim mnóstwo. Polecam zarówno młodym czytelnikom jak i starszym, dla których ortografia jeszcze potrafi stanowić trudność. Zdecydowanie warto mieć ją w swojej biblioteczce.

sobota, 16 września 2017

Jak dzieci zmieniają świat? Ciekawostki i zadania - Katarzyna Sowula


     Wyjątkowo ta książka przykuła moją uwagę nie z powodu autora, lecz ilustratora. Bardzo lubię rysunki Katarzyny Kołodziej i to one spowodowały, że bardzo chciałam książkę mieć w swojej biblioteczce. Z kolei ciekawostki zebrane przez autorkę, Katarzynę Sowulę również przypadły do gustu zarówno mnie, jak i młodym czytelnikom w rodzinie. Akurat z powodu dużej uroczystości,
nadarzyła się okazja przetestowania książki przez większą grupkę dzieci. I bardzo dobrze się stało, bo dzięki temu dorośli mieli chwilę spokoju aby porozmawiać. Młodym czytelnikom najbardziej przypadły do gustu zadania, które są do wykonania po zapoznaniu się z wprowadzającym w temat tekstem.  



Z wielką ochotą, zwłaszcza dziewczynki zabrały się za projektowanie własnej korony, chłopcy natomiast woleli opisywać swoje nastroje za pomocą emotikonów. Wszyscy natomiast chętnie tworzyli własne zabawki i wymyślali symbole Dnia Dziecka w Polsce. Książka ta zdecydowanie przykuła ich uwagę, i ciężko było później zakończyć świetną zabawę.
Tematy, które porusza w niej autorka to między innymi: kiedy władca Polski była dziewczynka, czy można grać na marchewce, kto był największym dziecięcym geniuszem muzycznym, czy dzieci kiedyś musiały pracować, w co ubierały się hiszpańskie infantki, czy dzieci mogą zarabiać pieniądze czy też gdzie znajduje się miasto dzieci świata. Do każdego tematu można wykonać zadanie, zarówno wykorzystując różnorakie pomoce plastyczne jak i posługując się tylko ołówkiem. Dzieci bardzo szybko wciągają się w taką zabawę, dzięki świetnym ilustracjom łatwo zapamiętują treść i zadają mnóstwo pytań. Dlatego jest to książka inspirująca, pośrednio zmusza do kreatywności i szybko nie nudzi się.
Osobiście zastanawiałam się czemu taki tytuł, ponieważ nie do końca zapowiada on takie treści jakich się spodziewamy. Myślę, że ponieważ teksty dotyczą bezpośrednio dzieci pozwolono sobie na taką małą zmyłkę. Dociekliwi na pewno znajdą tu odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań. Wśród czterdziestu sześciu tekstów na pewno każdy młody czytelnik znajdzie taki, który będzie dotyczył jego zainteresowań. Do tego bardzo ładne wydanie, ciekawa kolorystyka przykuwa uwagę. Zbliżają się długie jesienne wieczory, ta lektura powinna się świetnie w ciągu nich sprawdzić . Polecam!!