Psinek- Świnek to zabawka, którą
Dusi uszyła jej Mama. Jest towarzyszem zabaw dziewczynki zarówno w
domu jak i przedszkolu. Nie ona jedna nie może rozstać się ze
swoją przytulanką,, inne dzieci również noszą ze sobą
przedmioty, które w pośredni sposób powodują, że czują się
bezpieczniej. Dusia uwielbia gdy wieczorem Tata czyta jej bajki.
Pewnego razu prosi jednak o inna historię. Chce usłyszeć
opowiadanie o potworach i strachach. Chociaż Tata ma pewne
wątpliwości czy jego córeczka nie będzie się bała, wymyśla
jej wspaniałą historię o zielonym, złośliwym potworze, który
mieszka pod łóżkiem. Dusia nie przypuszcza jak ta chwila wpłynie
w następnych dniach na jej życie.
W ostatnim czasie, na rynku wydawniczym
ukazało się dużo książeczek, często z komentarzem psychologów,
które podejmują temat problemów i różnorakich lęków małych
dzieci. Seria o Psinku-Świnku i Dusi jest jedną z nich. Autorka w
bardzo umiejętny sposób wplata w ciekawą historię problem z jakim
boryka się wiele dzieci. Irracjonalny strach często prześladuje,
pojawiając się nie raz bez konkretnej przyczyny. A co zrobić w
momencie, gdy potwór o którym opowiadał Tata, nie chce opuścić
Dusi i zamierza towarzyszyć jej przez cały czas robiąc psikusy?
Jak dużą rolę odgrywa strach w naszym życiu, motywuje czy
przeszkadza?
Historia jest bardzo dobrze
skonstruowana. Mamy wesołe wprowadzenie, konkretną bajkę a później
szereg zdarzeń będących jej konsekwencją. Autorka nie tylko
porusza temat lęku, ale również podkreśla jak ważna jest
akceptacja zarówno innych osób ale też i siebie. Zwraca uwagę na
ogromną rolę rodziny, która daje poczucie bezpieczeństwa jak i
grupy, w której nikt nie wytyka palcami nikogo za jakąkolwiek
inność. Ukazuje pewne zachowania z drugiej strony, przewrotność
pewnych sytuacji. Niekoniecznie ten co budzi strach sam nie boi się
niczego. Może jego zachowanie bierze się właśnie z własnego lęku
?
Historia dzieje w dwóch bardzo ważnych
dla młodego człowieka miejscach. Domu rodzinnym i przedszkolu. To
tu nasze dzieci spędzają najwięcej czasu ucząc się życia.
Dlatego rola rodziców i nauczycieli jest tak ważna. Nie wyjaśnione,
czy źle zrozumiane sytuacje, pozostają w pamięci na zawsze,
rzutując na nasze zachowanie w przyszłości.
„Nikt się nie boi” to książeczka
zdecydowanie warta uwagi nie tylko z powodu tekstu ale i też z
bardzo interesujących ilustracji Marty Kurczewskiej. Fantastycznie
dopasowane barwy idealnie podkreślają panujący w historii nastrój.
Całość prezentuje się znakomicie. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz