Niestety
w tym roku nie dane mi było pojechać gdzieś w odlegle miejsce na
urlop, dlatego gdy zobaczyłam uzupełnione wydanie „ Francuskiego
zlecenia”, pamiętając co nieco z wcześniejszej jego lektury,
zapragnęłam przeczytać go na nowo. I był to zdecydowanie jeden z
moich lepszych pomysłów. Ewa, dziewczyna pracująca jako fotograf,
zostaje przez szefa wysłana w urokliwe miejsce w Prowansji. Ma tam
zrobić zdjęcia do folderu reklamowego kwiaciarni „U Flory”.
Przyszła jej właścicielka, Eliza zabiera ją w rodzinne strony,
przedstawia nestorce rodu, babci Konstancji i stara się, aby Ewa
poznała całą rodzinę i ich zwyczaje, bo być może właśnie to
pomoże stworzyć taki cykl zdjęć, który przyciągnąłby
potencjalnych klientów. Ewa zauroczona miejscem, rodziną, poznaję
historię rodu, która niezwykle barwna, pełna niesamowitych
dziedziczek tak ją pochłania, że dziewczyna zaczyna analizować
również własne drzewo genealogiczne. Wielopokoleniowa familia u
której przebywa, pielęgnująca tradycję i otoczona dużym
szacunkiem, wzbudza ogromny respekt. Ewa zaczyna weryfikować swoje
życiowe plany, poważniej myśleć zarówno o swojej przyszłości
jak i pasji. Mało tego, jej pewna intrygująca zdolność, której
na początku najchętniej by się jak najszybciej pozbyła, objawia
się coraz wyraźniej.
Autorka
przedstawia nam fantastyczną galerię postaci, rodowe tajemnice,
kiełkującą przyjaźń a wszystko to okraszone magią. Czytelnik
jak i bohaterka powieści, będzie szukać odpowiedzi na wiele pytań,
próbować łączyć fakty, a to tym razem zadanie nie za proste.
Dzieje rodu są pełne zagadek i nietypowych zdarzeń, lecz jak to w
powiedzeniu, historia z reguły kołem się toczy.
Powieść
tę, czyta się znakomicie. Piękny, elegancki język, ukazany
wspaniały, malowniczy krajobraz. Autorka jak impresjonista, plamka
po plamce atakuje zapachami ziół, kwiatów i niesamowitym klimatem
urokliwej Prowansji. Nietypowy ogrodnik i jego umiłowanie do
literatury można by rzecz pozytywistycznej, harmonijnie wtapia się
w fabułę. Muszę przyznać, że powieść ta zawiera wszystko co
charakteryzuję dobrą sagę rodzinną i naładowana paletą emocji,
ogromnie wciąga.
I
być może to wszystko brzmi jak bajka, lecz miło jest w pędzącym
naprzód świecie, doświadczyć tak pozytywnych uczuć. Warto
zatopić się w fabule i przenieść się do malowniczej Francji,
wspaniały relaks gwarantowany.