Agnieszka Lingas- Łoniewska z zawodu
polonistka , mieszka we Wrocławiu. Jest autorką m.in. takich
powieści jak „Bez przebaczenia”, trylogii „Zakręty losu”,
„W szpilkach od Manolo”. Prowadzi portal Czytajmy Polskich
Autorów. W 2012 roku została uhonorowana żelaznym glejtem
ambasadora Krakowskich Targów Książki.
„Brudny świat” to
powieść, która najpierw została wydana w 2010 roku w Stanach
Zjednoczonych., a dopiero w 2014 roku ukazała się na polskim rynku
wydawniczym.
Los Angeles – z jednej
strony miasto raj, z drugiej – miejsce ciemne, brutalne i
nieprzyjazne. Stąd właśnie pochodzi zespół muzyczny Semtex ,
wznoszący się coraz wyżej po stopniach popularności. Wokalista
to Tommy Cordell - bożyszcze młodych kobiet. Bycie częścią
zespołu muzycznego to jednak ciężka medialna praca, mnóstwo
spotkań, umów, miejsc w których trzeba być, zero prywatności,
coś za coś , sława i pieniądze za brak tożsamości, za brak
swojego ja Wykreowanie jest najważniejsze, pozór jest na pierwszym
miejscu, tu nie ma miejsca na uczucie, . Jak sobie z tym poradzi Kati
Russell, młoda kobieta pisząca testy piosenek dla zespołu ?
Marzyła o takiej pracy, zawalczyła i wygrała. Za wszelką cenę
chce ja utrzymać.. ma dla kogo pracować...ma dla kogo starać się
jak najlepiej..
Autorka wprowadza czytelnika
w świat gdzie zwyczajny człowiek nie ma dostępu, gdzie wszystko
jest obwarowane umowami, oświadczeniami prasowymi. Nie ma tu miejsca
na prawdziwą miłość Jednak los bywa znany ze swojej
przewrotności. Jak poradzą sobie ze swoimi uczuciami Kati i Tommy ?
Obydwoje z wielkim bagażem przeszłości, obydwoje ze swoimi
mrocznymi tajemnicami rozpoczynają wspólną, na początku
kamienistą potem coraz prostszą drogę. Jednak los musi pokazać
swój pazur. Nic nie może być przewidywalne, gdy wydaje nam się,
że już nic nie zaskoczy, przeznaczenie bierze górę...
„ Brudny świat” to powieść
pisana emocjami. Jesteśmy nimi atakowani.- gorące aż parzące
uczucie miłości, naprzeciwko ogromnej nienawiści i wrogości.
Odwieczna walka dobra ze złem. Krzywda dzieciństwa, walka ze
zmorami w dorosłości. Szukanie swojej drogi, próba naprawiania
losu, mnóstwo namiętności naprzeciw agresji i brutalności. Nie
można przejść obok tej powieści obojętnie. Jest jak magnes,
który przyciąga i nic nie traci na swojej sile, wręcz przeciwnie
nabiera mocy. Czytając łzy mieszają się z uśmiechem, rozpacz z
nadzieją. Nie ma miejsca na katharsis. Czytelnik pochłania strony w
pełnym napięciu i całkowitym skupieniu. Tu wszystko jest ważne,
wszystko istotne .Nie ma zbytecznych słów. Każdy element powieści
jest potrzebny jak cześć puzzli. Brakujące miejsca nigdy nie
zostaną zapełnione...
„Brudny świat” to świetny,
burzliwy romans z wątkiem kryminalnym. Nie zabraknie tu też
pierwiastków bardzo dobrej powieści obyczajowej. Niektóre
poruszane przez autorkę problemy, zapadną nam na długo w pamięci.
Tu wszystko jest prawdziwe i dlatego dla odbiorcy tak bolesne.
Jest to moje pierwsze spotkanie z
twórczością pani Lingas – Łoniewskiej i na pewno nie ostatnie.
Z ogromną chęcią sięgnę po jej inne tytuły mając nadzieję, że
również wywołają one u mnie tyle emocji co „Brudny Świat”.
Polecam wszystkim, a najbardziej tym ,którzy lubią się przy
lekturze wzruszyć. Dla niektórych chusteczki obowiązkowe.
Jestem coraz bardziej ciekawa twórczości pani Lingas - Łoniewskiej. Czytałam tyle dobrego o jej książkach, w tym o bardzo zachwalanym ,,Brudnym świecie", że nie mogę się doczekać, by przekonać się na własnej skórze ,,o co ten szum" :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej, niecierpliwie czekam na kolejne. W październiku ukaże dramat "Skazani na ból". Z całego serca polecam :)
OdpowiedzUsuńPani Agnieszka jest moim zdecydowanym fenomenem, jeśli chodzi o autorów. Jej powieści są doskonałe pod każdym względem, wciągające od pierwszej strony. Nigdy nie jest to banalny romans, zakończony happy-endem, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Przeczytałam wszystkie Jej książki i zdecydowanie polecam każdą z nich :)
OdpowiedzUsuńTak. Ja wlasnie spotkalam sie z Brudnym Swiatem poznym wieczorem, z naiwnym zamiarem przeczytaniu kilkunastu stron przed snem...
OdpowiedzUsuń3 godziny pózniej, po wchłonięciu ostatniego zdania, zorientowałam sie, ze jest juz wlasciwie baaaardzo głęboka noc. A ja nadal tkwię w tamtej rzeczywistości. I mysle o bohaterach, jakbym była jedna z nich.
Krótko mówiąc, historia wlasciwie banalna, ale napisana genialnie:)))