Marcin Pałasz to pisarz dla dzieci i
młodzieży, autor słuchowisk. Debiutował w 2004 roku książką
„Opowieści z krainy Potworów”. Jest między innymi autorem
„Wakacje w wielkim mieście”i „Wszystko zaczyna się od
marzeń”. Związany również jest ze światem reklamy. W 2013
roku został Laureatem 20 Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im.
Kornela Makuszyńskiego. Nagroda ta została ustanowiona 1994 roku i
jest przeznaczona dla polskich autorów książek opublikowanych w
roku poprzedzającym konkurs i przeznaczonych dla dzieci.
Elf to sześciomiesięczny kundelek,
który wraz z siostrą bliźniaczką trafił do schroniska. Nie może
sobie wyobrazić, że gdzieś są łąki i drzewa i nie trzeba
przebywać w zamknięciu. Dlatego z niecierpliwością czeka aby ktoś
go zabrał i pokazał co to spacer. Czeka na człowieka, którego
będzie mógł "wychować”.
Marcin to autor książek, który wraz
ze swoim synem Młodym, przeprowadza się do nowego mieszkania.
Pewnego dnia widzi w internecie, na stronie schroniska Elfa i od tej
pory marzy, aby stał się on pełnoprawnym członkiem jego
rodziny.
Całą historię poznajemy poprzez
narrację Elfa i Marcina – Dużego. Dzięki temu możemy zapoznać
się z historią i porównać wydarzenia z dwóch stron – pieska i
jego właściciela. Gdy Elf zawita już w domu Dużego to nastanie
okres wzajemnego poznawania i wychowywania. Przeczytamy mnóstwo zabawnych historii gdzie Elf np. będzie
walczył z krwiożerczym dywanem czy też innymi Śmiertelnie
Groźnymi Rzeczami, jak również okaże się wspaniałym
tropicielem ( prawie jak szkolony pies policyjny) i tu niespodzianka
– stanie się przyjacielem kotów. Znakomite są przemyślenia i
obserwacje ludzi dokonane przez Elfa. Są one niezwykle trafne i
nieraz nie sposób się uśmiechnąć przy jego jakże celnych
komentarzach. Wzruszająca jest jego tęsknota i troska o
pozostawioną w schronisku siostrę, Erkę.
Wspólne poznawanie się bohaterów,
prowadzi często do zadziwiających konkluzji i to co dla jednej
strony wydaje się całkowicie nie do przyjęcia, dla drugiej okazuje
spełnieniem marzeń. Ciekawy jest również poruszony temat relacji
sąsiedzkich.. Nie ominie bohaterów wścibstwo jednej z sąsiadek i
kłopoty z tym związane. Będziemy uczestniczyć również w wątku
kryminalnym, gdzie zdecydowanie dużą role odegra Elf.
Książka została pięknie
zilustrowana przez Olgę Reszelską. Jej prace dodają niesamowitego
uroku a sam Elf, ze swoimi dużymi oczami , wydaje się aż
wychodzić z okładki.
Zastanawiałam się komu tę książkę
najbardziej polecić. Czy dzieciom czy dorosłym. Dla jednych i dla
drugich jest na pewno godna uwagi lecz myślę, ze rodzice powinni
przeczytać ją obowiązkowo. Przedstawione, bardzo dobre relacje
ojca z synem nie biorą się z niczego. Poprzedza je ciężka praca z
obu stron, która opiera się na wzajemnych, szczerych rozmowach,
obopólnej pomocy. Jak często zapominamy, o tym, że rozmowa jest
podstawową formą komunikacji, i że gdy jej brak, nie ma więzi lub
są one dużo słabsze. Tak często wydaje nam się, że wystarczy
być blisko, lecz jednak okazuje, ze młody człowiek potrzebuje od
nas dużo, dużo więcej. Autor w sposób niezwykle delikatne stara
się nam przekazać te prawdy. Dlatego uważam, że „Sposób na
Elfa” jest niezwykle wartościową pozycją. Wzruszającą, ciepłą
i zmuszającą do przemyśleń. Zdecydowanie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz