Urszula Janicka- Krzywda –
doktor nauk humanistycznych, etnografka, folklorystka, dziennikarka.
Przez wiele lat pracowała w Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce,
następnie w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Opublikowała kilkaset
artykułów, rozpraw i pozycji dotyczących kultury ludowej Karpat.
Sprawuje opiekę merytoryczną nad zespołami regionalnymi
prezentującymi folklor babiogórski.
„Zwyczaje, tradycje, obrzędy”
to zbiór artykułów i esejów poruszających tematy polskiej
kultury tradycyjnej, obrzędów, zwyczajów, wyobrażeń o świecie.
Wszystkie one wyrosły na gruncie chrześcijańskim, ale sięgają do
pradawnej symboliki i wizji świata. Autorka stara się nam je
przedstawić w formie opowieści, dotykającej naszej rodzimej
kultury jak i naszej tożsamości. Według autorki żyjemy w
określonych cyklach, wśród których ważne miejsce zajmuje rytm
doby i pór roku. Ważne jest to, że kulturę tradycyjną
kształtowały dwa nurty- przedchrześcijański i chrześcijański,
który jakby zdominował dawne wyobrażenia, zostawiając jednak
wiele elementów przeszłości. Wiele pradawnych zwyczajów otrzymało
nową, chrześcijańską interpretację a wszelakie zło zaczęto
utożsamiać z piekielnymi mocami. Dawnym obrzędom nadano nowy sens
istnienia. Ogromną rolę w tradycyjnej kulturze mają ciała
niebieskie – decydują o codziennym życiu, przynoszą szczęście
i niedolę, a człowiek cały czas stara się uzyskać ich
przychylność. Duże znaczenie miały również żywioły : woda,
ogień, wiatr. Szczególnie zła sławą cieszyły się rozstajne
drogi, postrzegane były jako miejsca ogromnie niebezpieczne.
Sądzono, że są one siedliskiem demonów i piekielnych mocy. Tu
grzebano zwłoki samobójców czy też sytuowano miejsce kaźni. Stad
w tych miejscach taka ilość kapliczek i krzyży przydrożnych,
których obecność miała być straszakiem na wszystkie siły
piekielne. Bezpiecznym miejscem był dom – symbol kosmosu. Miejsce
to należy chronić aby nie zalęgło się tutaj zło i dbać aby
relacje między domownikami nie zostały zniszczone.
Książka została podzielona na
części : Radość świętowani, W kręgu istnienia, Owoce ziemi.
Mnie osobiście ogromnie zaintrygował rozdział dotyczący wierzeń
i przesądów związanych z rosą. Uważano, że rosa padająca na
bydło wzmacnia jego mleczność. W górach sądzono również, że
ma ona wpływ na gęstość owczego runa. Parający się czarami,
często używali jej do swoich niecnych praktyk. Zbierana w
odpowiedni sposób i o określonej porze mogła stać się zarówno
lekarstwem jak i groźną, magiczną substancją. Wyjątkowe
właściwości oczyszczające, lecznicze i upiększające posiadała
rosa zbierana 1 maja. Chorym na febrę przemywano nią oczy a przy
zawrotach głowy zalecano wciąganie jej do nosa. Rosa była bardzo
pomocna w przewidywaniach meteorologicznych opartych na obserwacjach
przyrody. Brak jej w lecie zapowiadał nadejście słoty, zaś jej
mnogość – gwarantowaną, słoneczną pogodę. Niesamowity jest
też rozdział o pszczołach, ich tajemnicach i legendach (np. według
ludowych wierzeń pszczoły mają nieśmiertelną duszę, podobnie
jak człowiek)
Autorka w sposób niezwykle
przystępny prowadzi nas przez cały rok omawiając chrześcijańskie
święta, zwracając również uwagę na wydarzenia historyczne.
Publikacja pełna jest przysłów i ludowych porzekadeł, które
świetnie wzbogacają treść. Książka jest wydana bardzo
przejrzyście i łatwo znaleźć temat, który nas osobiście
interesuje. Zawarte wiadomości i ciekawostki czyta się świetnie, w
pewnych momentach nawet zdecydowanie lepiej niż powieść. Widać,
że autorka wykonała niesamowity ogrom pracy, przygotowując się
do jej napisania.. Warto jest pamiętać o swojej tożsamości i
sięgać po tego typu tytuły. Ten jest naprawdę godny polecenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz