Bardzo lubię podróżować pociągami.
Taki miarowy stukot zawsze kojarzył mi się z przygodą, chwilami
pełnymi niespodzianek. Syn posiada spore ilości lokomotyw, i
wagoników i absolutnie nie chce się z nimi rozstać i tak naprawdę
wcale mu się nie dziwię. Lokomotywa Ryś, główny bohater
opowieści Marcina Brykczyńskiego, to niesamowicie sympatyczna
postać, pełna entuzjazmu dla całego zmechanizowanego świata.
Zabiera młodego czytelnika w podróż do muzeum starych parowozów,
gdzie można dostać kolorowego zawrotu głowy od patrzenia na
cudowne, jakże zróżnicowane w kształcie lokomotywy z całego
świata. Później będziemy mieć możliwość zobaczyć przekrój
parowozu, i różne dworce kolejowe. Młody czytelnik będzie mógł
pomoc Rysiowi poruszać się po poplątanych torach jak i pobawić w
odszukiwanie identycznych pociągów. Nie zabraknie też
najnowocześniejszych pociągów, niektóre mogą aż osiągnąć
prędkość 603 km na godzinę. Zobaczymy co to maszynownia, i co tam
znajduje się , i jakie skomplikowane czynności trzeba wykonać, by
jazda pociągami była bezpieczna zarówno dla pasażerów jak i
obsługi.
Książka jest fantastycznie
zilustrowana przez Artura Nowickiego, moc kolorów, sympatyczne
maszyny przykuwają wzrok. Przeglądając strony uśmiech na twarzy
gwarantowany, nie sposób nie polubić przedstawionych bohaterów.
Seria „Opowiem ci mamo”
zdecydowanie podbija nie tylko moje serce. W mojej bibliotecznej
pracy młodzi czytelnicy uwielbiają ją, i jest ona pozycją
najczęściej wypożyczaną. Fantastycznie jest razem z dzieckiem
poznawać różne światy, podyskutować, żeby potem móc wspólnie
rozwiązywać zagadki i wykonywać polecenia autorów. Polecam dla
całej rodziny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz