Z kolei „Córka głosu” to
pierwsza część dylogii, której zarówno główną bohaterką jak
i narratorką jest Hili Campos pochodząca z rodziny sefardyjskich
Żydów, którzy wygnani w 1492 roku z Hiszpanii, edyktem Króla
Ferdynanda i Królowej Izabeli znajdują spokojną przystań najpierw
w Wenecji a później w Zamościu. Od wielu lat, w ciągłym
poszukiwaniu miasta idealnego próbują adaptować się w miejscach,
które pozwalają na uczciwe i spokojne życie.
Jeżeli ktoś jest wielbicielem
powieści z szybką akcją i ogromem dialogów, opowieść Hili może
go zmęczyć lecz jeżeli lubi powieści historyczne, będzie tą
książką zauroczony. Narracja głównej bohaterki to istna perełka,
pełna malowniczych obrazów miejsc, które pozostają w naszej
wyobraźni na długo. Dzięki temu głęboko zanurzamy się w fabule
i nie przeszkadza nam jej pewna powolność. Rodzina kupca Menachema
Campos z niecierpliwością oczekuje jego powrotu ze Stambułu. Sama
Hila szykuje się do zaślubin z młodym mężczyzną co prawda
wybranym przez jego ojca, ale bardzo bliskim jej sercu. Jej matka
zmarła po porodzie, rodziną i całym gospodarstwem domowych zajęła
się Lea, powinowata i przyjaciółka. Jest to dość nerwowy czas
tym bardziej, że bratowa Hili spodziewa się lada dzień potomka.
Niestety, nagle, ich wypracowana stabilność zostaje poddana
ogromnej próbie. Tajemnicze znaki, zwiastujące prześladowania i
klęski, to tylko jeden z elementów niepewnej przyszłości. Jak
potoczą się losy rodziny Campos, czy jej poszukiwania „citta
ideale” przyniosą skutek? Czy Zamość pozwoli jej na chwilę
oddechu ?
Muszę przyznać, że autorka wprowadza
czytelnika w świat pełen tradycji, niedomówień jak i miejsc o
których nie miałam najmniejszego pojęcia. Zamojscy Sefardyjczycy
to temat, z którym wcześniej nie spotkałam się. Głowna bohaterka
opowiada historię swojej rodziny jako kobieta już stateczna, dzięki
czemu mająca możliwość popatrzeć na wiele spraw obiektywnie a i
też umiejętnie skomentować tło wydarzeń. Zaprasza czytelnika do
świata pełnego trwogi, emocji i rozpaczy, miejsca, którego bardzo
ciężko opuścić.
Ja już czekam na drugi tom, lecz
jestem również ciekawa audiobooka, ponieważ to jedna z tych
powieści, którą wspaniale byłoby posłuchać. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz