czwartek, 25 czerwca 2015

Miłość na Bali - Tanya Valko # pytania do autorki


Miłość na Bali" to druga po „Okruchach raju" część „Azjatyckiej sagi", której akcja toczy się w Indonezji.

  Turyści, którzy coraz liczniej odwiedzają rajską wyspę Bali, są zachwyceni czarownym otoczeniem, lecz miejsce to skrywa też swoją niebezpieczną i paskudną twarz.
Do licznej grupy polskich osadników na Bali dołączają Dorota oraz jej córka Marysia, bohaterki „Arabskiej sagi". Jak zmieniła się pół-Arabka? Jak wpływają na nią łagodny indonezyjski islam i zaczarowana hinduistyczna wyspa Bali? Jak żyje się Dorocie w miejscu, które do złudzenia przypomina raj? Czy nadal ma skłonności do pakowania się w kłopoty? Jak układa się prywatne życie Marysi? Czy Karim naprawdę jest jedynym mężczyzną, z którym chce ona spędzić resztę swoich dni? A może na jej drodze pojawi się jeszcze jej pierwsza wielka miłość, Hamid Binladen?
Tanya Valko fikcyjne losy bohaterów osnuwa na kanwie prawdziwych wydarzeń. Przedstawia codzienne życie na rajskiej wyspie, ukazując inny, obcy dla nas, Europejczyków, świat pełen duchów i niesamowitych wierzeń.

Tanya Valko to pseudonim absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Była nauczycielką w Szkole Polskiej w Libii, a następnie długoletnią asystentką ambasadorów RP. Przez ponad dwadzieścia lat mieszkała w krajach arabskich, w tym w Arabii Saudyjskiej. Obecnie przebywa w Indonezji.
Jest autorką bestsellerowej „Arabskiej sagi", na którą złożyły się tomy: „Arabska żona", „Arabska córka", „Arabska krew" i „Arabska księżniczka". Jej sukces skłonił autorkę do rozpoczęcia następnego cyklu powieściowego pod zbiorczym tytułem „Azjatycka saga", którego pierwszy tom nosi tytuł „Okruchy raju".

Dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka i zorganizowanej przez nich akcji dla blogerów ‪#‎prawdziweobliczeraju‬ miałam możliwość zadać trzy pytania autorce:


1. Jak wygląda sprawa rzucania uroków, zsyłania chorób i  nieurodzajów, czy prawdą jest, że Balijczycy panicznie się tego boją i np. antidotum na nie może być tatuaż ?

   Myślenie magiczne to jeden z ciekawszych aspektów kultury azjatyckiej, występujący niemalże w każdym zakątku Azji, a na Bali w szczególności. Niezależnie od nieprawdopodobnego wręcz postępu technologicznego i cywilizacyjnego w Azji, jej mieszkańcy do dziś silnie wierzą w magię, boją się jej i chętnie po nią sięgają, chcąc się przed czymś uchronić, coś uzyskać lub komuś zaszkodzić. Nieważne, czy mówimy o mieszkańcach ogromnych metropolii typu Hong Kong, Dżakarta, czy Singapur, czy też znajdziemy się na azjatyckich peryferiach w górach Laosu lub papuaskiej wiosce: świat magiczny w Azji istnieje równolegle wobec świata i-padów i internetu i czasami objawia się w kuriozalny sposób. Dla Balijczyków magia jest integralną częścią codzienności.

BALIAN – balijski uzdrowiciel i duchowy doradca (po latach szkoleń u mistrzów), parają się białą magią. Umiejętności są darem od bogów, nigdy nie powinni nikomu szkodzić i przepowiadać przyszłości. Za usługę nie powinni brać zapłaty. Konsultacje w każdej sprawie. Podaje się imię osoby „sprawdzanej”. Balianowie proszeni są o pomoc w leczeniu różnych przypadłości i chorób, z którymi nie radzą sobie konwencjonalne szpitale i lekarze. Często okazuje się wtedy, że przyczyną choroby jest urok, a balian nie tylko ma umieć odwrócić jego efekt za pomocą odpowiednich ceremonii, ale też jednoznacznie wskazać osobę, która ten urok rzuciła.
GERO DAMA – najpotężniejszy balian, duchowy doradca Suharto

MANGKU– balijski kapłan odprawiający codziennie dziesiątki ceremonii, opiekun świątyń składający ofiary duchom i bogom, duchowy przewodnik, uzdrowiciel, uczeń potężnych Balianów parających się białą magią, sam rozwijający energetyczne, wręcz telepatyczne umiejętności.

LEYAK – człowiek parający się czarną magią. Zazdroszcząc mocy bogom, leyakowie zawiązują pakt z Randgą – Królową Demonów, Pożeraczką Dzieci, Panią Ciemności; która staje się ich patronką i źródłem magicznych mocy. Leyakowie wykorzystują śakti do własnych, egoistycznych celów – wzbogacenia się, przejęcia kontroli nad czyimś umysłem – i nie wahają się użyć jej do wyrządzenia komuś krzywdy. Nie potrzebują szkolenia u mistrzów. Swoją moc rozwijają przez odprawianie zakazanych rytuałów nekromanckich lub wykradanie starożytnych manuskryptów z potężnymi zaklęciami, które przechowywane są w najważniejszych balijskich świątyniach. Balijczycy panicznie się ich boją, bo leyakowie mają ponoć zdolność rzucania uroków, zsyłania chorób, nieurodzaju, a nawet śmierci. Balian potrafi rozpoznać rzucenie uroku, a nawet wskazać leyaka.
KARA za bycie leyakiem – wykluczenie z banjaru (lokalnej społeczności), a co za tym idzie brak dostępu do świątyń i ceremonii, utratę praw do ziemi, duże kłopoty z zawarciem ślubu przez jego dzieci, a co najważniejsze – prawdopodobnie nie zostanie on skremowany, co jest niezbędne, aby odrodzić się w kolejnym wcieleniu.
Leyak może przybierać różne postaci: na niższym poziomie zwierzęce psa czy małpy (łyse i gorejące nocą oczy), na wyższym latającą kulę ognistą, demona, a nawet konkretnych ludzi lub zamienić się w przedmiot – nóż, piłkę czy telefon komórkowy.

Magiczne artefakty – niezbędne do zaklęć (np. ludzkie szczątki) – strzegą też przed urokami, złymi duchami i in. (broń, talizman, przedmiot codziennego użytku, tatuaż z symboliką magiczną)

2. Czy prawdą jest, że na Bali szmugluje się wiele psów w celach handlowych, a jeśli nie uda się ich sprzedać , zabija się je w okrutny sposób?

   O tym nie słyszałam. Wiem, ze Filipińczycy rozkoszują się psim mięskiem, ale Balijczycy?

3. Czy faktem jest, że większość rdzennych mieszkańców Bali to leniwi formaliści kochający korupcję, zdecydowanie przymykający oczy na coraz bardziej zwiększającą  się przestępczość ?

   Leniwa jest cała Azja, więc Bali potwierdza tylko regułę. Indonezja jak długa i szeroka słynie z korupcji, która na Bali jest na zwykłym wysokim poziomie. Przestępczość Balijczyków brzydzi, nienawidzą jej i oskarżają o czyny przestępcze nie swoich pobratymców, lecz przyjezdnych muzułmanów z Jawy czy Sumatry, których nienawidzą i się ich boją. 


   Wydawnictwu bardzo dziękuję za możliwość zadania pytań, jak również za egzemplarz dla czytelników mojego bloga. Śledźcie uważnie wpisy aby nie przeoczyć konkursu !!




1 komentarz:

  1. Książka zapowiada się bardzo interesująco. Będę więc czekać na konkurs!

    OdpowiedzUsuń