Bodzia
stale spotykają ciekawe przygody, na dodatek to właśnie on jako
pierwszy, spotkał Obcego. Takie historie przydarzają mu się non
stop, Pulpet jest trochę zazdrosny, bo jak to może być, żeby jego
najlepszego przyjaciela stale spotykały tak fantastyczne wydarzenia,
a on, Pulpet w nich w ogóle nie uczestniczy. Chłopcy lubią ze sobą
przebywać i razem spędzać wolny czas, w szkole chodzą do tej
samej klasy, ale to właśnie jest zawsze tak, że to Bodzio zauważy
coś ciekawego. Mało tego, sam potrafi zbudować urządzenie, dzięki
któremu można nawiązać kontakt z obcymi. A Pulpet tak
niekoniecznie, mało co widzi wokół siebie, ale nie przeszkadza to
wzajemnej relacji chłopców i nie powoduje to między nimi żadnych
kłótni, wręcz przeciwnie, takie wydarzenia jeszcze bardziej
pogłębiają ich przyjaźń. Ten tom przygód chłopców poświęcony
jest głównie przybyszom z kosmosu, jak też kolorowi zielonemu.
Seria „Poczytam ci mamo” w której ukazała się następna część
ich przygód, to publikacje w których dzieci mają możliwość
przeczytać krótkie rozdziały na przykład rodzicom. Czcionka jest
duża, wyraźna, tak, że nie sposób pomylić się w czytaniu.
Teksty dotyczą codzienności młodych bohaterów, tym razem łączy
ich właśnie temat obcych. Bardzo lubię prozę Grzegorza Kasdepke i
z reguły sięgam po każdy jego nowy tytuł, ale muszę szczerze
stwierdzić, że akurat te historyjki, Bodzio i Pulpet nie do końca
mnie przekonują. Rozumiem założenie, że mają być niedługie,
jednak niektóre z nich wydają mi się pod koniec ciut urwane a z
chęcią czytelnik poznałby ich ciąg dalszy. Jest jednak w tym
wydaniu coś, co ja z całego serca momentalnie pokochałam. Są to
ciekawe i zabawne ilustracje. Ich autor, Daniel de Latour, stworzył
prace, na które patrzy się z ogromną przyjemnością i żałuje,
że nie ma ich więcej. Cudowny pojazd Obcych stworzony z konewki czy
wizerunek turysty z kosmosu, który utknął przy trzepaku, to
zdecydowanie moje ulubione ilustracje. Nowe przygody Bodzia i Pulpeta
myślę że przypadną do gustu młodym czytelnikom, ponieważ dają
możliwość własnej interpretacji historii jak i jej dalszego
rozbudowania. Na pewno docenią siłę przyjaźni jak i jej
konsekwencje. Poruszane w tekście tematy są ogromnie aktualnie,
potrzeba sprzątanie i nie zaśmiecania świata dotyczy każdego z
nas, i warto tłumaczyć najmłodszym, że dbanie o własną planetę,
jest tak samo ważne jak opieka klasowymi roślinami. Poprośmy
najmłodszych aby role na chwilę się obróciły i teraz oni nam
przeczytali tę historię. Ważne, by nie tylko ćwiczyli tę
umiejętność lecz również zobaczyli, jak dużą przyjemność
mogą sprawić tym swoim najbliższym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz