piątek, 16 sierpnia 2019

Wariat na wolności. Autobiografia - Wojciech Eichelberger

          

                         "Autobiografię piszą z reguły ci, którzy mają słabe widoki na to, że ktoś, kiedyś zechce zadać sobie trud pisania o nich biografii"

   Wojciech Eichelberger na propozycje napisania autobiografii z początku odpowiadał negatywnie. Argumentował to między innymi tym, że tworzenie opowieści o sobie uważa za stratę czasu i że w autobiograficznej narracji ludzie kłamią i konfabulują w celu pozytywnej kreacji wizerunku. Życie innych z reguły fascynuje ludzie, a gdy bohaterem jest osobą znana jak i w jakiś sposób niepokorna, to z jeszcze większym zainteresowaniem sięgają po ich biografie. Jak wiadomo mamy mały wpływ na to skąd pochodzimy, kim byli nasi przodkowie. Autor już od dzieciństwa miał problem ze swoim nazwiskiem, dla jednych był Niemcem, dla i innych Żydem lub Austriakiem. Polak z takim nazwiskiem to mało możliwe i z tej właśnie racji w szkole wielokrotnie musiał używać do argumentacji niekoniecznie głowy. Gdy dorastał, sam postanowił w gąszczu nazwisk odnaleźć swoje drzewo genealogiczne. I muszę stwierdzić, że część poświęcona właśnie tym poszukiwaniom jest przygotowana z ogromna skrupulatnością i pietyzmem. Ogromna wielonarodowość, ciekawe postacie zwłaszcza kobiet, tworzą opowieść, która ubarwia karty historii zarówno terenów zaborów jak i tych wolnych od ciemiężcy. Na tę autobiografię oprócz wspomnień autora i ciekawych fotografii, składają się również przeprowadzone z nim wywiady. Zdecydowanie odsłaniają oblicze jednego z najlepszych terapeutów. Okazuje się , że i sam korzystał z metody Hellingera, która w jakiś sposób rozjaśniła mu relację z najbliższymi. Niepokorny nastolatek, hipis, buddysta, wspomina czasy trudne zarówno z powodów rodzinnych jak i politycznych w sposób ogromnie ciekawy i przystępny. Jego sprawiedliwa lecz i lekko zadziorna dusza niejednokrotnie przysparza mu problemów. Przeciwnik komercjalizacji, zwolennik indywidualnego podejścia do problemów, coach, nade wszystko ceni osobistą pracę nad sobą. Nie ukrywa swoich błędów, stara się je przeanalizować, wyciągnąć wnioski. Szczerze pisze o osobistym życiu, zarówno porażkach jak i pewnych zwycięstwach. Wiedza psychologiczna nie zawsze pomaga w trudach codzienności, świat, jak i reakcje ludzkie często potrafią zaskoczyć. Taka swoista lekcja dla każdego czytelnika, nawet jak jesteśmy na coś przygotowani, nie możemy być tego pewni.
Bardzo dobra, lektura, która pozwala również na bezpośrednią pracę nad sobą. Warto podpatrzeć jak żyją, jak spostrzegają świat inni i wyciągnąć osobiste wnioski. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz