Niejeden raz w ciągu swojego życia,
zastanawiałam się, jakbym zachowała się w danej oglądanej
sytuacji, dotyczącej osoby znanej i podziwianej przez wielu. Jako
niedoszła baletnica wyobrażałam sobie siebie w ramionach Michaiła
Barysznikowa, czy też jako ogromna wielbicielka teatru, widziałam
się na scenie, prowadzącą dialog z Krzysztofem Globiszem. Wydawało
mi się, że to marzenia, których nigdy, w żaden sposób nie
zrealizuję. Wtedy jednak nie znałam „Imagines”, zbioru
opowiadań różnych autorów, publikujących głównie na
Wattpadzie. To właśnie ich bohaterowie, tak naprawdę, mogą sobie
wyobrazić dokładnie wszystko i będzie to wydawać się jak
najbardziej realne. 34 opowiadań, to pewnego rodzaju eksperyment, w
którym fantazja miesza się z rzeczywistością, tworząc
niesamowity, niepowtarzalny zapis. Autorzy to równocześnie główni
bohaterowie, którzy próbują odtworzyć pewne sytuacje jeszcze
raz, albo wymyślają zupełnie nowe sceny. Najważniejsze jest to,
że ich „partnerami” są osoby z pierwszych stron gazet,
bożyszcza tłumów. Niejednokrotnie stwarza to sytuacje ogromnie
zabawne, lecz właściwie bardzo prawdopodobne. Muszę przyznać, że
świetnie bawiłam się w towarzystwie tak znanych osób jak Benedict
Cumberbatch (uwielbiam), Justin Bieber ( niekoniecznie), Jennifer
Lawrence czy Chris Evans. Co prawda momentami można czuć przesyt z
powodu tłoku Kardashianek, ale przecież marzenia są po to aby je
spełniać, a nasza wyobraźnia ma nam w tym pomóc, to co złego w
tej ilości?
Nie wszystkie opowiadania przypadły mi
do gustu lecz było kilka, które naprawdę zasługują na uwagę.
Te, które najbardziej spodobały mi się, są autorstwa Anny Todd,
twórczyni bestsellerowej serii After i Marcelly Uvy.
Z gatunkiem fan
fiction nie miałam wcześniej do czynienia i podeszłam do niego z
dużą rezerwą. Jakby nie było, daje on ogromne możliwości i
bałam się pewnej przesady jaka mogłaby zaistnieć. Opowiadania te
sprawiły jednak, że miło spędziłam czas w jakże zaszczytnym
gronie, równocześnie dając pracować swojej wyobraźni. Dlatego
jeśli lubisz podróżować i poznawać nowych ludzi, niekoniecznie
przemierzając tysiące kilometrów, to ta książka jest właśnie
dla Ciebie. Może warto przypomnieć swoje najbardziej zaskakujące
marzenia i spróbować spełniać je dzięki swojej wyobraźni. A jak
? Bohaterowie opowiadań na pewno podpowiedzą. Tylko uwaga, można
się uzależnić! Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz