wtorek, 10 kwietnia 2018

Tajemnica Sosnowego Dworku - Małgorzata J. Kursa


     

    Czy dobra powieść może być łatwa i przyjemna, czy też zarezerwowane są dla niej określenia : poważna z interesującym wątkiem psychologicznym ? Oczywiście każdy lubi co innego, ja czasami chętnie sięgam po lekturę, po której nie oczekuję, że zbije mnie z nóg, lecz chcę przy niej po prostu odpocząć.
Znając już troszkę styl jakim pisze pani Małgosia Kursa, sięgając po ten tytuł, właśnie na to liczyłam. Kasia właśnie straciła pracę w banku, a na dodatek związek z Markiem całkowicie nie spełnia jej oczekiwań. Nie może polegać na partnerze, zwłaszcza wtedy kiedy jej zależy na jego obecności, on wynajduje sto powodów by wytłumaczyć swoją nieobecność. Dziewczyna przez to czuje się ogromnie samotna, jej poczucie wartości jest bliskie zeru. Na szczęście ma jednak to, co tak w życiu ważne, prawdziwych przyjaciół, i to właśnie dzięki nim zostaje zatrudniona na odpowiedzialnym stanowisku. Czy wyzwoli się z kompleksów i poradzi sobie w nowym miejscu pracy? Czy da sobie radę nie tylko z remontem zabytkowego dworku lecz i z parą dość specyficznych jego lokatorów?
Czy Marek, potrafi zaakceptować fakt, że Kasia nie chce już kontynuować ich związku?
Tak to w życiu bywa, że na pewne sytuacje dwoje ludzi patrzy zupełnie inaczej. Marek nie może zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi i denerwuje go fakt wtrącania się Marty, ich dobrej znajomej, w życie zarówno Kasi jak i jego. Doprowadzony do ostateczności ma w końcu możliwość przyjrzeć się swoim uczuciom. Jednak czy jako dziennikarz, potrafi stawić czoła paranormalnym zjawiskom?
    "Tajemnica sosnowego dworku," to powieść, która świetnie ubarwi chwile relaksu, podniesie na duchu i da nadzieję na to, że jeszcze nie wszyscy naokoło nas biorą udział w codziennym maratonie szczurów, a dla wielu takie wartości jak rodzina, przyjaźń, absolutnie nie straciły na aktualności. Autorka przypomina, że nie tylko znane z historii miejsca mogą być pełne zagadek , również warto poznać dzieje miejscowości z pozoru nijakich czy przeciętnych. To przecież nie tylko mury ale przede wszystkim mieszkańcy stanowią o atrakcyjności danego miejsca.
Historia zatacza koło i Kasia niespodziewanie ma sposobność poznać swoją dalszą rodzinę, a Marek możliwość wykazania się jako dziennikarz. Pośrednio pozwoli to na rozszyfrowanie nietypowej tajemnicy jak i reklamę Kraśnika. Duchowni uchylą rąbka tajemnicy, a stary grobowiec doczeka się porządnej renowacji. Uwięzione dusze będą w końcu mogły zaznać spokoju a fundacja w dworku ruszyć pełną parą.
Powieść ta pełna humoru, poprzez który przebija cięty język autorki, różnorodnych, ale jakże sympatycznych bohaterów, nie stroniąca od spraw ważkich i problematycznych, stanowi lekturę, dzięki której, przepadniemy na jakiś czas dla otoczenia. Ja zrobiłam to z ogromną przyjemnością.

1 komentarz: